Blog zakończony, dostępny jako archiwum

Blog Michała Januszewskiego to już zamknięty projekt. Rzeczą młodzieńczą było pisać o wszystkim i przejawiać nazbyt interaktywne postawy wobec świata. Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, którzy współtworzyli ze mną to miejsce wymiany myśli, poglądów i polemik. Statystyki przedstawiają się bardzo imponująco: zarejestrowano blisko 31 tys. odwiedzin. Wszystkie archiwalne wpisy i komentarze pozostaną dostępne. Niestety liczne teksty zostały skradzione z bloga i dyskusji. Niech więc oryginały świadczą o prawdziwym autorstwie.

sobota, 17 lipca 2010

Nowe zagrożenia w internecie

Od jakiegoś czasu regularcnie czytam serwis www.wykop.pl. to oczywiście nie jest tytułowe zagrożenie :) Jest to serwis tworzony przez użytkowników, którzy znajdując jakąś ciekawą informację w necie dodają ją do treści serwisu, jezeli znajdzie ona aprobatę pozostałych czytelników zostaje opublikowana na stronie głównej. Jest więc to mechanizm podobny do demotywatorów.

Przeczytałem dzisaj informację o nowych narkotykach. Przyznam, że z pewnym niedowierzaniem zareagowałem na następujące informacje:

1. w sieci rozprowadzane są, oczywiście za opłatą pliki dźwiękowe utworzone po to aby wywoływać stany podobne do tych po zażyciu narkotyków
2. w USA tego rodzaju eksperymenty stały się niezwykle popularne, czego dowodzi wysoka oglądalność na you tube filmów zawierających próbki tego rodzaju dźwięków
3.  sprawa wydaje się być prawdziwa. Nie znam się niestety na psychologii, w najbliższym jednak czasie zasięgnę opinii, mam nadzieję, że pojawi się w komentarzu.

Zapraszam do obejrzenia newsa z amerykańskiej telewizji dotyczącego naszego tematu

poniedziałek, 5 lipca 2010

Kampania wyborcza

Właściwie to mam do napisania tylko kilka słów. Usłyszałem komentarz jednego z publicystów, bardzo mi się spodobał. Powiedział mianowicie, że kampania, której byliśmy świadkami pozostawała niczym więcej niż walką dwóch produktów.

Nie mogłem słuchać jak Jarosław Kaczyński mówił, że Gierek był patriotą... nie mogłem słuchać kiedy Bronisław Komorowski do znudzenia powtarzał "Zgoda buduje".

Tutaj możnaby pewną anegdotę przytoczyć:

Debata prezydencka i pytanie do kandydata:

1. Jakie są Pana poglądy w dziedzinie polityki wschodniej?
- Zgoda buduje, kochani... zgoda buduje, mam piątkę dzieci, kochani
2. Wybornie, a jakie są Pana plany w dziedzinie szkolnictwa?
- Mam piątkę dzieci kochani, zgoda buduje, kochani... zgoda buduje
3. Jak będzie Pan działał na rzecz powodzian?
- Zgoda buduje, mam piątkę dzieci, umiem doić kochane krowy kochani... zgoda buduje
4. Poprze Pan finansowanie in vitro?
- Zgoda buduje, kochani... zgoda buduje , umiem pić krowy i doić mleko...


Będąc na rynku Chojnickim, w czasie wyborczego wiecu Komorowskiego usłyszałem, że jestem przedstawicielem eurosceptycznego konserwatyzmu, że obawiałem się wstąpienia do UE, ze względu na to, że kury mogłyby się przestać nieść a krowy dawać mleko. W takich mniej więcej słowach Komorowski nakreślił obraz ludzi sceptycznie nastawionych do Jego polityki.

Czy ktoś w tej kampanii mówił jak polityk o polityce? Chyba tylko Janusz Korwin Mikke, ale ten został wyśmiany.

A tak przy okazji... ma ktoś wywiad z Panem Prezesem? :)

Link do Chojnickiego bloga politycznego

http://polityka-chojnice.blogspot.com/2010/07/nie-napieracnie-napierac-burmistrz-w.html

to jeszcze jeden tekst na zakończenie polityczno regionalnego cyklu :)

Demotywator polityczny



Już dawno mnie tak nie rozbawił demotywator :)

Młodociani politycy

Bardzo długo nie pisałem, jednak kilka ostatnich dni spędziłem nie mogąc się doczekać chwili, w której będę mógł spokojnie komentować wydarzenia związane z kampanią wyborczą. Nie ukrywam, że zaangażowałem się w kampanię przeciw Marszałkowi Bronisławowi Komorowskiemu. Ujawniam tę informację aby czytelnicy sami mogli ocenić poziom stronniczości moich obserwacji.

Zacznę od sprawy, która najbardziej mnie zbulwersowała. Kilka dni temu Marszałek Komorowski odwiedził moje miasto, Chojnice. Podróż była związana z kampanią wyborczą. Chojniczanie dość licznie zjawili się aby uczestniczyć w wyborczym wiecu Marszałka. Obecni byli także najmłodsi, jak również ich nauczyciele.

To, co zobaczyłem było niezwykle smutnym obrazem bezmyślności lub też nieodpowiedzialności pedagogicznej dwóch znanych chojnickich nauczycieli. Nie będę ujawniał ich danych, postaram się dotrzeć do nich mailowo, aby powiadomić ich o moim komentarzu. Proszę mi uwierzyć, moja notatka nie jest pisana po to, aby robić awanturę i bić polityczną pianę. Pragnę zwrócić uwagę, na coś co moim zdaniem jest etycznie niedopuszcalne.

Otóż w wydarzenie zaangażowani zostali niepełnoletni. Własnym oczom nie wierzyłem kiedy widziałem pedagoga rozdającego transparenty z wizerunkiem Marszałka Komorowskiego dzieciom. W powitaniu uczestniczyła też młodzież i dzieci ubrana w stroje Bractwa Rycerskiego.

Pedagogika od czasów socjalizmu bardzo się zmieniła. Wychowanie nie jest już procesem definiowanym jako przystosowanie do życia w społeczeństwie jednopartyjnym. Wychowanie nie stanowi już indoktrynacji w kierunku "jedynie słusznego kierunku rozwoju". Edukacja nie jest już procem, w którym dziecko uczy się, że polityka w swej panoramie spolaryzowana jest na poglądy słuszne i wywrotowe.

Niniejsza notatka jest aktem mojego protestu. Uważam, że postawa, prezentowana przez nauczycieli z wieloletnim doświadczeniem pedagogicznym jest niedopuszczalna etycznie. Nie zgadzam się na taką edukację w czasie której nastoletni człowiek dostaje do ręki transparent polityka i idzie z nim przez miasto tworząc polityczny festiwal na zamówienie jednej z partii.

Współczesne wychowanie jest procesem otwierającm wychowanka na świat. Nauczyciel jest możliwie bezstronnym przewodnikiem po świecie idei. Wystarczy, że sam przymus edukacji jest w pewnym sensie ideologią, wystarczy, że sama szkoła w elementach ukrytego programu naczania replikuje obywatelskie posłuszeństwo. Niech nauczyciel będzie odpowiedzialnym pedagogiem dającym swoim uczniom wolność, przygotowującym do wolnego wyboru i odpowiedzialności.


EDIT:06.07.2010 Na Chojnice 24 ukazała się galeria, w której znalazło się zdjęcie będące świetną ilustracją tego o czym mówię.

źródło: portal Chojnice 24, url: http://chojnice24.pl/galeria/549/100702100926_1.jpg, dostęp 06.07.2010, godzina 11.52. Autor zdjęć: Krzysztof Różycki 1-35, (aw) 36-59, (at) 60-62