Blog zakończony, dostępny jako archiwum

Blog Michała Januszewskiego to już zamknięty projekt. Rzeczą młodzieńczą było pisać o wszystkim i przejawiać nazbyt interaktywne postawy wobec świata. Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, którzy współtworzyli ze mną to miejsce wymiany myśli, poglądów i polemik. Statystyki przedstawiają się bardzo imponująco: zarejestrowano blisko 31 tys. odwiedzin. Wszystkie archiwalne wpisy i komentarze pozostaną dostępne. Niestety liczne teksty zostały skradzione z bloga i dyskusji. Niech więc oryginały świadczą o prawdziwym autorstwie.

sobota, 28 listopada 2009

Mała prowokacja, czyli ateista i chrześcijanin o bezinteresowności

Wszyscy wiedzą, że chrześcijaństwo w centrum systemu wartości stawia altruizm, czyli bezinteresowną pomoc innym. Dobry chrześcijanin wierzy, że Bóg wymaga by zachowywać przykazania, iść w świat i czynić dobro. Za taką postawę - miłości do bliźniego czeka nagroda w niebie. Gdyby chrześcijanin zdecydował się iść inną drogą popełnia grzech, który oddala go od ostatecznego celu, czyli odkupienia.

Ateista zaś ma totalną wolność. Mówi się o prawie naturalnym, ale oprócz indywidualnego sumienia nie ma dla ateisty "organu" kontrolnego. W ten sposób widzimy, że nad jego postępowaniem nie stoi żadne zewnętrzne prawo o charakterze moralnym (nie mam tu na myśli kodeksu karnego), nie ma też obietnicy zbawienia.

Kto więc jest bardziej altruistyczny kiedy robi coś dobrego ?

Chrześcijanin robi coś dobrego jedynie ze względu na Boga, a jeżeli nie robi czegoś złego to dlaego że popadłby w grzech.

Ateista robi coś dobrego w sposób bezinteresowny w czystym znaczeniu tego słowa. Nie ma żadnego interesu w tym aby unikać jakiegoś zła lub dążyć do jakiegoś dobrego uczynku.

Mam nadzieję, że w komentarzach się zagotuje :)

10 komentarzy:

  1. chyba nie jest tak do końca ze pomagamy innym oczekując jakiejś nagrody od Boga (pisze z pozycji chrześcijańskiej) tylko ze wzgledu na osobe której pomagamy. Bo jeśli oczekujemy cos w zamian to juz nie mozna tego nazwać altuizmem. Wiec ateista i chrzescijanin są na równi bezinteresowni
    K

    OdpowiedzUsuń
  2. Na horyzoncie chrześcijanina, a właściwie katolika (na innych teologiach się nie znam) leży dobro osoby, którą się wspiera. Zgadzam się. Czyn ten jednak nie ma wartości religijnej jeżeli jest dokonywany tylko ze względu na bliźniego. Uczynek moralnie dobry w chrześcijaństwie jest uczynkiem, który jest dokonywany ze względu na Boga, a więc Bóg jako nieskończona miłość jest fundamentem sfery motywacyjnej. Jeżeli nie przekonuje to kogoś, postaram się poszukać odpowiednich cytatów z katechizmu.

    Drugi argument jest taki, że Bóg w chrześcijaństwie staje się ośrodkiem życia człowieka i właściwie każde działanie rozpatrywane jest ze względu na jego miłość. Co do złych rzeczy mamy chyba taką pewność, grzesząc "obrażamy Boga". Dlaczego nie jest to tak oczywiste w wypadku dobrych?

    Każdy wybór o charakterze moralnym dla chrześcijanina - katolika jest wyborem dokonywanym poprzez uwarunkowanie religijne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważam, że każdy czyn mający na uwadze dobro drugiego czy to człowieka, czy fauny, czy flory ma wartość religijną, bo Bóg oczekuje byśmy na Ziemi byli gospodarzami, dobrymi gospodarzami.
    A gdy komuś pomagam to wcale nie myślę, że robię to ze względu na Boga.Gdyby człowiek przed każdym czynem pomyślał o Bogu to pewnie nie grzeszyłby wcale. Chyba, że byłby jakimś początkującym katolikiem i nie miałby rozeznania. Ale wtedy zły czyn nie byłby grzechem, bo grzech jest świadomym wyborem zła. Tak ja to rozumiem ale może nie mam racji, może za mało wiem...kl

    OdpowiedzUsuń
  4. pozwolę sobei zakwestionowac poprawnosć rozumowania: w pzresłance: "Chrześcijanin robi coś dobrego jedynie ze względu na Boga" podstawowym błędem jest słówko "jedynie" skad wziałes tą pzresłankę? podaj dowody ze "jedynie"

    natomiast w pzresłance: "Ateista robi coś dobrego w sposób bezinteresowny w czystym znaczeniu tego słowa" błędne jest pzreciwstawienie postawy ateistycznej i chrzescijańskiej. czynienie czegoś ze wzgledu na boga pzreciwstawiasz czynieniu czegoś nie ze względu na boga to drugie błędnei uwazasz zą altruistyczne, gdyz moze byc masa innych powodów niz Bóg aby postępować"altruistycznie". Mozemy np czynić dobzre zeby sie lepiej poczuc, lub dlatego zę inaczej czulibyśmy sie krytykowani pzrez społeczeństwo

    Wobec tego zarówno chrzescijanin jak i ateista w takim samym stopniupostępują interesownie,c o nei znaczy zę ich czynów nei mozemy nazywać altruistycznymi. Altruizm to poświecenie czegoś waznego dla kogos innego. Nazwa nie wnika tutaj w przyczyny tylko skutki.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  5. "Ateista robi coś dobrego w sposób bezinteresowny w czystym znaczeniu tego słowa. Nie ma żadnego interesu w tym aby unikać jakiegoś zła lub dążyć do jakiegoś dobrego uczynku".

    Takie zdanie ma jakikolwiek sens tylko z perspektywy katolika (jako tego, który wie, że jest obiektywne kryterium dobra, zewnętrzne wobec pojedynczego człowieka). Nie ma żadnego sensu dla ateisty (zdefiniowanego przez Michała jako osoba, która ma tylko subiektywne pojęcie dobra).

    Lucjan

    OdpowiedzUsuń
  6. Ehh... no i wiedziałem, że oberwę:) nie poddam się jednak bez walki.

    Droga A.

    sprawa "jedynie".
    1. Chrześcijanin wierzy, że Bóg jest stwórcą
    2. Stąd ludzie są braćmi i siostrami
    3. Relacja człowiek Bóg jest podstawowa, człowiek, człowiek - wtórna
    4. Wszystko co dzieje się na terenie relacji wtornych warunkowane jest przez relację podstawową
    5. "cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych mnieście uczynili" jako powiada święta księga.

    Wniosek jest więc taki, że Chrześcijanin może mieć motywacje uwarunkowane miłością do drugiego człowieka. Te jednak są wtórne w stosunku do relacji z Bogiem, która nadaje sens, doniosłości i znaczenie wszystkiego. Święta księga powiada w innym miejscu "w nim żyjemy poruszamy się i jesteśmy".


    Ateista pozbawiony jest tego kontekstu i religijnego imperatywu. Działa jedynie w oparciu o system wartości "cywilny" ukształtowany przez kulturę. Chcę więc powiedzieć, że jego motywacje pozbawione są "korzyści, które człowiek odnosi z przynależności do systemu religijnego".

    Staję z tą odpowiedzią pod ścianą :) strzelajcie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale moze miec z tego inne korzyści, takei choćby jakei juz wymieniłam
    a co do chrześcijanina to oczywiscie jeśli panteistycznei spojrzty sie na boga;P to owszem wszystkei jego czyny sa mu podporządkowane ale nie ogranicza go to bynajmniej w posiadaniu spzrecznych ( grzesznych) motywacji, w końcu teologia chrześcijańska zakłąda istneinie zła( szatana)
    A.

    OdpowiedzUsuń
  8. ależ powtórzyłeś dogładnie myśl niejakiego Nickiego z "Zaratustry" ... Nic odkrywczego. Nie ma co linczować.

    OdpowiedzUsuń
  9. to ja pisałam - Thiralatha:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Katolik (ideowy) może czynić dobro dla drugiego człowieka z dwóch powodów:
    1. Aby odnieść korzyści później (np. Niebo)
    2. jeśli zapomina w danej chwili o całej ideologii, w której siedzi, czyni bezinteresownie

    Ateista, jeśli czyni dobro, czy aby zawsze bezinteresownie? jeśli działanie ma uwarunkowane kulturowo/społecznie, chce dobrze dla drugiego człowieka, ale też chce dobrze dla siebie. Chce również dobrze dla siebie, ponieważ chce spokojnie funkcjonować w społeczeństwie.

    A teraz z zupełnie innej strony:
    katolik ideowy czyni dobro w jakimś celu, z altruizmem nie ma to nic wspólnego.
    katolik, który w danej chwili nie myśli schematem o nazwie "moralność", jeśli czyni dobro, robi to bezinteresownie.
    Ateista, jeśli czyni dobro nie mając zasad moralnych, robi to bezinteresownie.
    Sumienie (w mojej interpretacji głos Boga) ma każdy, ateista i katolik i wyznawca innych religii. u katolika (czy innego wyznawcy) jest to o tyle niekorzystne, że czasem wyuczona moralność zagłusza sumienie.

    A teraz jeszcze inaczej:
    Jeśliby porzucić podział na altruizm/egoizm?
    Kto czyni dobro dla drugiego człowieka, czyni też dla Boga. Bóg jest wszystkim (ateistą, chrześcijaninem, muzułmaninem), więc czyni też dobrze dla siebie...

    Waldemar Mazurek

    OdpowiedzUsuń