Blog zakończony, dostępny jako archiwum

Blog Michała Januszewskiego to już zamknięty projekt. Rzeczą młodzieńczą było pisać o wszystkim i przejawiać nazbyt interaktywne postawy wobec świata. Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, którzy współtworzyli ze mną to miejsce wymiany myśli, poglądów i polemik. Statystyki przedstawiają się bardzo imponująco: zarejestrowano blisko 31 tys. odwiedzin. Wszystkie archiwalne wpisy i komentarze pozostaną dostępne. Niestety liczne teksty zostały skradzione z bloga i dyskusji. Niech więc oryginały świadczą o prawdziwym autorstwie.

poniedziałek, 8 marca 2010

Child in time

Udało mi się nagrać coś, mam nadzieję dobrego. Miłego odbioru.


6 komentarzy:

  1. Gratuluję.
    Child in time as sacrosong. Brakuje chóru w powłóczystych szatkach. Ale ogólnie OK.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze... jestem szczerze zasmucony, nie pomyslalem ze moze to byc uznane za sacrosong...

    chodzilo mi o to ze brzmi to nie tylko na hammondach fajnie.

    ostatnią rzecza jaką bym chcial zrobic to sacrosong, prosze uwierzyc w moje szczere intencje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż... Czukcza chciał, Czukcza płaci ;)
    thiralatha

    OdpowiedzUsuń
  4. Każdy słyszy to co chce usłyszeć. Wspaniałe. kl.

    OdpowiedzUsuń
  5. strasznie pan wielofunkcyjny : tu gra, a gdzie indziej meteorologia, astronomia, filozofia. na marginesie zajęcia fajne i niezły z pana wodnik ;P (hcee funka)

    OdpowiedzUsuń