Blog zakończony, dostępny jako archiwum

Blog Michała Januszewskiego to już zamknięty projekt. Rzeczą młodzieńczą było pisać o wszystkim i przejawiać nazbyt interaktywne postawy wobec świata. Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, którzy współtworzyli ze mną to miejsce wymiany myśli, poglądów i polemik. Statystyki przedstawiają się bardzo imponująco: zarejestrowano blisko 31 tys. odwiedzin. Wszystkie archiwalne wpisy i komentarze pozostaną dostępne. Niestety liczne teksty zostały skradzione z bloga i dyskusji. Niech więc oryginały świadczą o prawdziwym autorstwie.

wtorek, 21 lipca 2009

Pieniądze


Jak na moje słabe rozeznanie w filozofii ekonomii, to pieniądze zostały wymyślone po to aby władza znalazła się w ręku cwańszych i sprytniejszych a nie silniejszych. Obrazek, oczywiście z Demotywatorów.

18 komentarzy:

  1. Czemu od razu w filozofii ekonomii, a nie po prostu ekonomii? :)

    "Pojawienie się pieniądza było dla ludzi prawdziwym błogosławieństwem. Bez pieniądza - powszechnego środka wymiany - niemożliwa by była prawdziwa specjalizacja, a gospodarka nie rozwinęłaby się powyżej podstawowego, prymitywego poziomu".
    "Pieniądze nie mogą powstać w wyniku czyjejś decyzji, ani w wyniku nadania przez rząd tego miana kawałkom papieru. Powstały w wyniku stopniowej selekcji środka wymiany na wolnym rynku.
    Tak zwiężle ujmuje to Murray Rothbard

    To g*** na zdjęciu ma z prawdziwym pieniądzem niewiele wspólnego, o czym się boleśnie niedługo przkonamy...
    Lucjan

    OdpowiedzUsuń
  2. co do filozofii ekonomii, chciałem podkreślić zróżnicowanie metod badawczych. Inne są w naukach ekonomicznych inne w naukach filozoficznych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znów odpowiadam Rothbardem:

    "W ostatnich czasach dyscypliny odnoszące się do ludzkego działania - filozofia i nauki społeczne - gorączkowo próbowały małpować metodologię nauk fizycznych."
    "Ze wszystkich nauk społecznych najbardziej ucierpiała ekonomia uważana błędnie za najbardziej "naukową"".
    "Ekonomia jest oparta na autentycznej naturze człowieka i indywidualnym wyborze (...) na aksjomacie działania: na analizie pierwotnej prawdy mówiącej, że indywidualne osoby istnieją i działają, to znaczy dokonują celowych wyborów spośród różnych alternatyw."
    Ta metodologia to prakseologia.
    "ponieważ prakseologia bierze swój początek z prawdziwego aksjomatu A, to wszystkie twierdzenia, które mogą być wydedukowane z tego aksjomatu muszą także być prawdziwe. Jeżeli A implikuje B i A jest prawdziwe, to B także musi być prawdziwe"
    Czyli rezygnacja z ekonometrii i podejścia doświadczalnego na wzór nauk przyrodniczych.

    Jednym słowem to wszystko jak najbardziej zazębia się z filozofią...

    Lucjan

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem w poczęści to racja ale nie do końca , ponieważ uważam ze podział na pieniadze powstał po to by ludzie znali wartość danych rzeczy materialnych i tego co wokół daje cywilizacja , gdyby nie pieniądze to powstawanie ,,wszystkiego " dookola.. nie mialo by sensu.. gdyby nie było podzialu na pieniądze..i inni nie mieli by chęci dzieli ć sie swoimi np wynalzakami...
    nie wiem jak to ując co mam na myśli cięzko ująć w slowa pisane.

    YNA

    OdpowiedzUsuń
  5. "W ostatnich czasach dyscypliny odnoszące się do ludzkego działania - filozofia i nauki społeczne - gorączkowo próbowały małpować metodologię nauk fizycznych." - krytyka pozytywizmu jak dla mnie
    Ekonomia jest oparta na autentycznej naturze człowieka i indywidualnym wyborze (...) na aksjomacie działania: na analizie pierwotnej prawdy mówiącej, że indywidualne osoby istnieją i działają, to znaczy dokonują celowych wyborów spośród różnych alternatyw. - ekonomia rozumiejaca i normatywna , bo wiadomo ze opisowa to inna sprwa i bez metod nauk empirycznych sie nie obejdzie
    ponieważ prakseologia bierze swój początek z prawdziwego aksjomatu A, to wszystkie twierdzenia, które mogą być wydedukowane z tego aksjomatu muszą także być prawdziwe. Jeżeli A implikuje B i A jest prawdziwe, to B także musi być prawdziwe - tak to normatywne podejscie, bowiem rajocnalnosc podmiotu ekonomicznego jest nieco niedoskonala o czym mowi nam np psychologia ekonomii lub filozofia ekonomii, wiec nie mozmey go zastooswac w ekonomii opisowej

    postuluje jednosc wszytskich nauk ! ;P
    (byle nie metodologiczna), powaznie to postuluje pluralizm metodologiczny, nazwijcie mnie jak chcecie :P (chociaz wiem ze na terenie ekonomii jest to powazny spor (w ktorym skadinad biora udizal metodologowie nauk - czyli w znacznej czesci filozofowie :P )

    a geneza pieniadza moze elzec w obrebie rozwazan np filozofii kultury czy filozofii spoelcznej czy filozofii ekonomii, ale raczje umeiscilbym ten rpzemdiot w obrebie rozwazan nauk historycznych ( jak np historia cywilizacji) czy ekonomii, a wlasciwie to chyba przedmiot badan interdyscyplinarnych, w zaleznosci od aspektu podejmowany rpzez rozne dyscypliny (poslugujace sie roznymi metodami:), rola pieneiadza jest zreszta tka olbrzymia w naszej cywilizacji ze szkoda czasu an wymienianie ;P

    Martin

    OdpowiedzUsuń
  6. tak wiec:
    Michal ma racje
    Lucjan ma racje
    YNA mam racje
    i Ja tez mam racje ;P,
    ale wygrywa ten, kto ma pieniądze ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Wersja moja:
    Jeśli mówimy rzeczy sprzeczne,to nie możemy wszyscy mieć racji.

    Domyślna wersja Martina:
    Nieważne, czy ktoś ma rację, bo niepodobna tego stwierdzić (ciekawe jak zatem można stwierdzić, że niepodobna tego stwierdzić...?). Ważne, że kazdy papla swoje i lepiej się poznajemy:)

    Lucjan

    OdpowiedzUsuń
  8. Wersja Martina, autorstwa Martina:

    nie mówimy rzeczy wzajemnie sprzecznych, więc wszyscy mamy rację

    domyślna wersja Lucjana: musimy szybko przerwać opresyjny monopol logiki na rozpatrywanie kwestii sprzeczności, i wykazać że austriacka szkoła ekonomiczna, miała jednak naturalną, przyrodzoną rację we wszystkich możliwych, a przede wszystkim filozoficznych kwestiach

    Martin

    OdpowiedzUsuń
  9. P.S. "ciekawe jak zatem można stwierdzić, że niepodobna tego stwierdzić...?"

    sceptyk niczego nie twierdzi, lecz się zwierza,
    ale Ja nie jestem sceptykiem

    OdpowiedzUsuń
  10. Mówimy rzeczy sprzeczne, np.:
    1. Wg Michała "pieniądze zostały wymyślone po to aby władza znalazła się w ręku cwańszych i sprytniejszych a nie silniejszych", a ja, że jedynie w celu umożliwienia wymiany pośredniej (zamiast barterowej).
    2. Wg YNA "gdyby nie pieniądze to powstawanie ,,wszystkiego " dookola.. nie mialo by sensu...", a niewątpliwie przed erą pieniądza "różne rzeczy dookoła" były produkowane i ludzie widzieli w tym sens.
    3. Wg Martina "rajocnalnosc podmiotu ekonomicznego jest nieco niedoskonala", natomiast prakseologia jako racjonalne określa to, że człowiek ma swój cel i działa by go osiągnąć, a to, że z niepełną wiedzą wybiera nawet przeciwskuteczne środki nie obala teorii.
    4. Wg Martina "bez metod nauk empirycznych sie nie obejdzie", a ja za szkołę austriacką mówię, że metody empiryczne są tu nieuprawnione, gdyż ludzie są istotami rozumnymi (nie można formułować praw o ich działaniach na bazie eksperymentów), a nie jakimiś elektronami na przykład.

    Szkoła austriackiej ekonomii:
    1. Jest spójna logicznie i sama się broni.
    2. Nie może mieć racji we wszystkich kwestiach, gdyż nie wszystkimi się zajmuje. Jej zakres to przede wszystkim ludzkie działanie w sferze gospodarowania, a filozofia jest dużo szersza.
    3. Cały czas (od ponad 100 lat) się rozwija. Pewne kwestie przemyślała i opracowała gruntownie, pewne cały czas szlifuje, inne dopiero poddaje analizie.

    Lucjan

    OdpowiedzUsuń
  11. Pieniądze raczej 'powstały' niż je ktoś 'wymyślił'.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zacznę prowokacyjnie:
    1. pieniądze zostały wymyślone po to żeby ułatwić życie ludziom - tak jak koło, telewizja czy energia jądrowa. Cokolwiek z nim się później działo to już inna sprawa
    2. cwani ludzie (wolałbym określenie sprytni) lepiej "obsługują się" pieniędzmi - i nie ma w tym nic złego. Mam nadzieje, że będę się rozwijał, aż tym "cwanym" zostanę
    3. jeśli cwany oznacza oszukiwanie innych to fakt - ludzie od dawien dawna żerują na ludzkiej naiwności. Pieniędzy nie potrzeba żeby kogoś wykorzystać. Dlatego nie łączyłbym cwaniactwa i pieniędzy jakby jedno z drugim było jakoś nierozerwalnie związane.
    4. Demotywator mówi pół prawdy. Oczywiście - pieniądze biorą się z ciężkiej pracy. Ciężka nie znaczy jednak, że ciężka fizycznie. Gdybym kosił trawniki przy pomocy nożyczek i zarabiał w ten sposób 20 zł dziennie za ciężką mordęgę po 12 godzin to należałby mi się szacunek? A gdybym przy tym opluwał "cwaniaka" który używa kosiarki, pracuje 1h dziennie i zarabia 2 razy tyle co ja? Ja ciężko pracuję, on niewiele pracuje i to jest niesprawiedliwie, że ja nie zarabiam... no cóż można i tak...

    Reasumując - pieniądze są narzędziem i trzeba je wykorzystywać mądrze. To samo dotyczy swojego czasu. Zarabiając trzeba robic to madrze - trzeba myslec jak robić coś co daje przyjemnośc i satysfakcję i otrzymać za to godziwą zapłatę. Oszusci i kombinatorzy maja ciężkie życie. Grozi im wiezienie, zemsta wspolnikow lub wierzycieli - preferuje jednak ciężką, ale mądrą prace. Parajac się zajęciem, które sprawia nam przyjemnośc łatwiej bedzie włozyć wysiłek w osiągnięcie perfekcji.

    PS. Zgadzam sie ze pieniadze "powstaly". To byl raczej naturalny proces ewolucyjny

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie pieniądze a kapitał oznacza sukces! Społeczny, gospodarczy polityczny ... Niewolnik z definicji jest pozbawiony kapitału więc moim skromnym zdaniem założenia tego demotywatora są złe. Dla ciekawych polecam www.tusi.pl - najlepsze blogi biznesowe

    OdpowiedzUsuń
  14. "Gdyby ciężka praca oznaczała sukces, to najbogatsi byliby niewolnicy". Podoba mi się to stwierdzenie - święta racja.

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej !
    Jeżeli chcesz być naprawdę wolnym człowiekiem to zacznij używać bitcoin który jest projektem waluty p2p. Tego pieniądza nie mogą kontrolować rządy i banki. Walutę tą kontroluje jedna z najpiękniejszych nauk - matematyka ! Cechy bitcoin to:
    - przelewy są darmowe i natychmiastowe
    - brak opłat od przelewów
    - osoby trzecie (tzn. banki i rządy) nie mogą kontrolować ani zapobiec tranzakcji
    - strony transakcji jeśli chcą mogą zostać w pełni anonimowe.
    - zabezpieczenie swojego portfela jest bajecznie proste, można zaszyfrować swój portfel chociażby programem 'truecrypt' (znowu z pomocą przychodzi matematyka)

    O bitcoin zaczyna robić się naprawdę głośno:) Nie przegap okazji !!!

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja tam myślę, że każdy może zarabiać tyle ile chce,
    http://chomikuj.pl/?page=329299 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń