Blog zakończony, dostępny jako archiwum

Blog Michała Januszewskiego to już zamknięty projekt. Rzeczą młodzieńczą było pisać o wszystkim i przejawiać nazbyt interaktywne postawy wobec świata. Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, którzy współtworzyli ze mną to miejsce wymiany myśli, poglądów i polemik. Statystyki przedstawiają się bardzo imponująco: zarejestrowano blisko 31 tys. odwiedzin. Wszystkie archiwalne wpisy i komentarze pozostaną dostępne. Niestety liczne teksty zostały skradzione z bloga i dyskusji. Niech więc oryginały świadczą o prawdziwym autorstwie.

wtorek, 22 grudnia 2009

Życzenia świąteczne

Drodzy Czytelnicy,

Święta to czas, w którym wszyscy masowo zapominamy o sensie, doniosłości i wymowie przeżywanego czasu. Zupełnie nie istotne czy jest się ateistą, agnostykiem czy wierzącym ortodoksyjnie bądź wolnomyślicielsko. Myślę, że święta Bożego Narodzenia są wielką szansą by każdy człowiek mógł zanurzyć się w głębię.

Niestety świąteczny szał i zabieganie skutecznie pozbawiają nas rokrocznie okazji do refleksji. Ważne staje się zebranie przy jednym stole rodziny. W tym celu można użyć nawet szantażu emocjonalnego i wszystkich możliwych środków ataku i przemocy symbolicznej. Niezwykle istotne jest też przygotowywanie domu i stołu do ostatniej chwili tak, aby nie udało się ani na chwile zatrzymać i pomyśleć. Później już tylko koniecznie włączyć telewizor aby tylko nie pokłócić się na tematy polityczne. Zauważmy, że cała współczesna kultura świętowania skupia się na odciąganiu ludzi od sensu tego co świętujemy.  W ten sposób ludzie religijni zapominają o Wcieleniu a ateiści stają się praktykującymi ale niewierzącymi. Świąteczny świat stoi więc na głowie.

Niech ilustracją stanie się anegdota z www.funiaste.net:

Był sobie kościół i był sobie bar po drugiej stronie ulicy. Proboszcz od dawna zabiegał o to, by bar zamknąć, lecz właścicielowi wciąż udawało się jakoś swój interes bez szkody dla zysku prowadzić. Ksiądz groził karą boską, wyklinał, przeklinał i wzywał wiernych do modlitwy, aby niewygodnego przedsiębiorcę z pomocą bożą usunąć. Bez efektu. Aż kiedyś przydarzyła się burza, pioruny waliły gdzie popadnie, a jeden rzeczywiście trafił w knajpkę, która niewiele myśląc wzięła się i spaliła do imentu. Właściciel także się nie zastanawiał, tylko wziął i z miejsca podał proboszcza do sądu, za to, iż to z jego przyczyny szkodę on sam jako człowiek interesu poniósł. Proboszcz oczywiście zaprzeczył: "To jakiś absurd!", a po jego stronie opowiedziała się większość wiernych z parafii. Rzecz jasna wkrótce spotkali się wszyscy w sądzie. Na rozprawie sędzia rozłożył przed sobą akta, przewertował, potoczył wzrokiem po sali i powiedział:
- Nie wiem, co się tu, kurde, dzieje, ale z tego, co widzę w tych papierach, to mamy tu jednego szynkarza, który wierzy w potęgę sił boskich i setkę parafian wraz z księdzem, którzy temu stanowczo zaprzeczają...

Na tym właśnie tle chciałbym złożyć świąteczne życzenia. Jako, że składam je czytelnikom mojego bloga niezwykle trudno mi znaleźć właściwe słowa. Wiem, że moi czytelnicy są bardzo zróżnicowaną grupą. Są jednak pewne wartości uniwersalne, które chciałbym przy tej miłej okazji przywołać.

Prawda
Dobro
Piękno

Wszystkim czytelnikom i komentatorom, życzę aby prawda porządkowała Wasze myśli, tylko wtedy będziecie mogli w pełni świadomie czynić dobro. Dzięki zaś dobru człowiek staje się piękny. Omne trinum perfectum, tej doskonałości, którą warunkuje prawda, dobro i piękno życzę!

3 komentarze:

  1. te uniwersalia mnie powaliły;| Face to face złóż mi dziś inne:)
    Thiralatha

    OdpowiedzUsuń
  2. najlepsze i najszczersze zyczenia świąteczne jakei dostałam, zawsze o takich marzyłam
    uniwersalia tez mei powaliły ale w pozytywnym sensie, po prostu michaś....meta ! :*

    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzięły mnie wprost do nieba

    OdpowiedzUsuń