Blog zakończony, dostępny jako archiwum

Blog Michała Januszewskiego to już zamknięty projekt. Rzeczą młodzieńczą było pisać o wszystkim i przejawiać nazbyt interaktywne postawy wobec świata. Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, którzy współtworzyli ze mną to miejsce wymiany myśli, poglądów i polemik. Statystyki przedstawiają się bardzo imponująco: zarejestrowano blisko 31 tys. odwiedzin. Wszystkie archiwalne wpisy i komentarze pozostaną dostępne. Niestety liczne teksty zostały skradzione z bloga i dyskusji. Niech więc oryginały świadczą o prawdziwym autorstwie.

poniedziałek, 23 listopada 2009

Cuda i zjawiska nadprzyrodzone

Zastanówmy się najpierw, czym jest cud? Oczywiście powiemy wstępnie, że jest to zjawisko paranoromalne i nadprzyrodzone. Jestem przekonany, że w ulicznej sondzie bardzo wielu respondentów powiedziałoby, że jest to zjawisko, które wykracza poza prawa fizyki.

Tutaj chyba rozpoczyna się najbardziej, dla naszego tematu zasadnicza rzecz. Spróbujmy dokonać rozlokowania zjawisk, pomiędzy zjawiskami wyjaśnialnymi naukowo a niewyjaśnialnymi. Bierzemy pod lupę te niewyjaśnialne naukowo. Nie wszystkie są cudami.

Wspomniane wyżej zjawiska stanowią przestrzeń nieodkrytą dla nauk przyrodniczych. Ludzka wiara w ich rzetelność i pozytywistyczna naiwność, wyrażająca się we wręcz religijnej wierze w to, iż rzeczone nauki swoim poznaniem obejmują całą rzeczywistość powoduje niezwykłą wprost łatwowierność, która sprzyja powstawaniu coraz to nowych zabobonów.

Przeanalizujmy. Tylko z przekonania, że nauki przyrodnicze są w stanie wyjaśnić wszystko bierze się współczesna wiara w cuda, rozumiane jako zjawiska nadprzyrodzone. Skoro jakiś fakt nie został wyjaśniony naukowo, znaczy, że jest to zjawisko nadprzyrodzone.

W powyższym myśleniu pomijamy jedną istotną rzecz. Otóż nauki przyrodnicze NIE WYJAŚNIAJĄ CAŁEJ RZECZYWISTOŚCI. Ze względu na własne wewnętrzne słabości, wynikające z obranych przez nie metod ich poznanie obejmuje tylko niewielki wycinek.

Wobec powyższego, nie warto spieszyć się z wyrokiem "to jest cud". O wiele bliżej prawdy jest stwierdzenie, że nauka (w znaczeniu nauki jako dyscyplin przyrodniczych) tego nie wyjaśnia. Wiadomo, że stan ludzkiej wiedzy, zwłaszcza w zakresie nauk przyrodniczych jest bardzo zmienny i wzrasta niezwykle szybko. Wiele niewyjaśninych dzisiaj zjawisk, znajdzie swoje wyjaśnienie już w niedalekiej przyszłości. Jeżeli nauka nie potrafi wyjaśnić czegoś dzisiaj, nie znaczy to, że nie będzie potrafiła wyjaśnić tego jutro.

Nie wykluczam tym samym możliwości zaistnienia cudu, uważam jednak, że trzeba pogłębionego myślenia dotyczącej problematyki cudów i zjawisk nadprzyrodzonych.

3 komentarze:

  1. Cudem jest każde nowe życie,otaczająca nas rzeczywistość, układ słoneczny, kosmos i ich funkcjonowanie. Po co komu jeszcze inne cuda?
    Trzeba nauczyć się widzieć, bo patrzą wszyscy....
    A jeśli coś dla zmysłów nie pojęte?...dopowiedz sobie sam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Również blog fanatyka na temat zjawisk nadprzyrodzonych: http://paranormalne2.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Michał masz rację. Powiem więcej Twoje rozumowanie w żaden sposób nie podważa wiary w istnienia Boga, który działa cuda. Myślę, że wszystkie cuda dokonywane przez Stwórcę (lub ogólnie cuda dokonywane za pomocą naszych myśli tak jak nauczają ludzie związani z New Age; niech każdy zamiast "Stwórcy" i "Boga" wstawi sobie to w co wierzy) w przyszłości uda się wyjaśnić w sposób naukowy. Przecież Bóg działa w jakiś sposób, np: może skłonić komórki do przyspieszonej regeneracji i tym samym przywrócić komuś zdrowie. W przyszłości nauka może to wyjaśnić w ten sposób, że chory dzięki swojej wierze (bądź mocy umysłu) uruchomił nieużywane fragmenty swojego mózgu i sam się uzdrowił. Co z kolei nie wyklucza w tym wszystkim boskiej ingerencji.

    Jeden z moich blogów (W poszukiwaniu prawdy) jest poświęcony podobnej tematyce. Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń