Blog zakończony, dostępny jako archiwum

Blog Michała Januszewskiego to już zamknięty projekt. Rzeczą młodzieńczą było pisać o wszystkim i przejawiać nazbyt interaktywne postawy wobec świata. Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, którzy współtworzyli ze mną to miejsce wymiany myśli, poglądów i polemik. Statystyki przedstawiają się bardzo imponująco: zarejestrowano blisko 31 tys. odwiedzin. Wszystkie archiwalne wpisy i komentarze pozostaną dostępne. Niestety liczne teksty zostały skradzione z bloga i dyskusji. Niech więc oryginały świadczą o prawdziwym autorstwie.

wtorek, 15 września 2009

Krytyka krytyki...

W internecie jest wiele miejsc w których znajdziemy prace, dokonania, dzieła twórców, którzy w ten sposób mogą poddać ocenie i zaprezentować swój dorobek. Jedną z takich stron jest photoblog. Na kanwie jednego z moich ulubionych blogów ze zdjęciami chciałbym pokazać kilka ciekawych jak sądze aspektów krytyki i krytyczności.

Strona, o której mówię to http://www.photoblog.pl/zenibyfajnie/

Czasem wpisy pod zdjęciami można odbierać jako wprwawki upośledzonego Mistrza Ciętej Riposty. Nie zastanawiając się nad motywacjami, które przyświecają ludziom, którzy zajmują negatywne stanowisko wobec dokonań autorki możemy przyjrzeć się wpisom i zobaczyć jakie paradoksy i absurdy obecne są w dyskusjach. Myśle, że to spostrzeżenia mogą okazać się przydatne nie tylko przy obserwacji internetu, ale także przy każdym kontakcie ze sztuką.

Absurd nr 1 i 2

Komentarz typu "Nie podoba mi się", po nim dlugi dialog. Takie zdanie jak "Nie podoba mi się" zamyka możliwość dyskusji. Nie można komuś udowodnić, że jednak coś o czym mowa mu się podoba. Poza tym, taki komentarz to żadna krytyczna uwaga. Pisanie tego typu zdań wydaje mi się bezczelne a właściwie skrajnie zarozumiałe, bo niby dlaczego miałoby kogoś obchodzić co mi się podoba a co nie?

Absurd nr 3

Zdanie "To jest dobre" lub "To jest złe" musi być wypowiedziane w oparciu o jakieś kryterium. Najczęstszym przyjmowanym nieświadomie kryterium jest własny gust autora komentarza. Wtedy to zdanie równoznaczne jest ze zdaniem "Nie podoba mi się" lub "Podoba mi się", a o tym już było.

Absurd nr 4

Zdanie "To jest dobre" lub "To jest złe", kiedy już jakimś cudem wypowiadane jest w oparciu o kryteria związane z prawidłami sztuki, zwykle i tak nie jest zanurzone w kontekście. Bardzo łatwo myśleć, że się krytykuje, jednocześnie pokazując swoją ignorancję i bezmyślność.

 Smutne jest to, że brak w internecie prawdziwej, rzetelnej krytyki. Takiej, która pokazywała by odpowiedzialność za słowo i kompetencje autora krytycznej wypowiedzi. Poza tym należy pamiętać, że krytyka to nie tylko negatywna ocena, ale o tym innym razem.

8 komentarzy:

  1. myśle ze to tyczy się wogóle całego internetu, ludzie sa tu anomimowi więc czują ze mogą pozwolić sobie na wszystko. choć to dziwne,z e ktokolwiek czuje potzrebę prostackiego obrażania innych czy tez ukazywania swojej ignorancji, w rzecyzywistosci nie mógłby pzreciez tego zrobić, no bo kto by opublikowął taką opinię, a w lużnej rozmowie z kolezanką to nie to samo, bo mozna taką wypowiedz zignorowac, z resztą tak samo powinno sie robić w internecie, ale to słowo jest NAPISANE więc nei można koło niego pzrejśc obojętnie. A co do tego ze dotyczy to całego internetu to chodziło mi zwłaszcza o zjawiska jakie się w nim pojawiają, te negatywne a wręcz patologiczne, najprostszym przykłądem jest kradziez plików mp3:) wiekszośc ludzi którzy to robią nie ukradliby ze sklepu czegoś. Tak samo myśle tutaj większośc głupich opini nie zostałaby wypowiedziana "w realu".
    A.

    OdpowiedzUsuń
  2. ps. co do absurdu 2 to hmm... zalezy o czyim guście mowa. moze są takei osoby których gust jest an tyle dobry ,z ę gdy wypowiedzą zdanie" to mi się podoba" mozemy uznac dzieło za dobre?

    OdpowiedzUsuń
  3. no i w ps odnalazlem cenną uwagę :) zastanawiając się myśle sobie tak. Ktoś kogo gust szanujemy i staje się on autorytetem. Wydaje mi się ze jego dobry gust staje się gwarantem tego, że ocena będzie rzetelna. moze on wyglosic tylko "podsumowanie" a wiec zdanie "to mi się podoba". nie czujemy po prostu potrzeby zeby to uzasadnil.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wydaje mi się, że absurd 1i2 wcale nie zamyka dyskusji a wręcz odwrotnie, domaga się postawienia pytania - dlaczego? Jeżeli ktoś coś stwierdza to i winien umieć uzasadnić swoje stanowisko.

    To jest dobre, to jest złe kojarzy mi się z wypowiedziami uczniów - rozumiem to zadanie lub nie rozumiem zadania. Takie stwierdzenie jest złym komunikatem, bo jest zbyt ogólnikowe a zatem nie przekazuje odbiorcy komunikatu żadnej drogi, żadnego punktu zaczepienia. I znowu ciśnie mi się na usta pytanie: dlaczego?, w którym miejscu itp.

    Absurd nr 4 występuje na porządku dziennym, bo mamy wokół mnóstwo tzw. omnibusów, którzy na wszystkim się znają, zawsze mają rację (bez dowodu)i nie znoszą sprzeciwu.
    Tych należałoby ignorować i w życiu i w internecie. kl.

    OdpowiedzUsuń
  5. ale nie chodzi o omnibusowych samouków tylko o ludzi albo: których my sami szanujemy i są dla nas wzorem lub: którzy zostali uznani pzrez jakaś grupę mniejszą lub wiekszą za autorytet w sprawie gustu:)
    Jeśli uznaliśmy kogoś za autorytet to nei widze innej mozliwości jak tylko taka m, ze te n człowiek stosuje sie do zasad zretelnej krytyki.
    Chciałam jeszce nadmienić ze jedna z tych zasad jest także opisanie wpłuywu jaki dzieło na mnie wywołało, moze to sie zawierać w prostym zdaniu "to mi sie podoba" ale powinno raczej zagladac gębiej, powinnos ie odpowiedziec na pytanie dlaczego mi sie podoba. A osoba o dobrym guście wypowie takei zdanie dopiero po pzreanalizwaniu strony formalnej dzieła.
    Ergo, krytyka artystyczna powinna wychodzic od analizy formalnej i pzrejść do emocjonalnej, gdyż dzieło sztuki jak wiemy operuje dwoma typami wartości: artystycznymi i estetycznymi, zatem wartościowanie tez powinno być dwojakie.
    JEżeli wiec widze ze ktoś wypowiada zdania dotyczące gustu ale poparł je zdaniami dotyczącymi faktów, to jestem w stanie mu zawierzyć, jednak jesli gust nei ma poparcia w teorii to taką opinie uznaje za niepełna i ja odrzucam.
    A.

    OdpowiedzUsuń
  6. jak kiedyś powiedział Kazimierz Pawlak "Mądrego (a właściwie mądrej) to i przyjemnie posłuchać" :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak już mówili moi przedmówcy, nie wydaje mi się trafne, że owe argumenty kończą dyskusję. Wprawdzie na co dzień tak się dzieje ale nic poważnego nie stoi na przeszkodzie, aby było inaczej. Nie trzeba uznawać relatywizmu estetycznego, który jest często mylony z obiektywizmem. Niestety jak się takim dictum poczęstuje przeciętnego Kowalskiego, to ten się załamie i zademonstruje swoją niechęć do filozofii. ;) Wiem, że moja skromna wypowiedź pewnie nie mówi niczego nadzwyczaj mądrego. ;)

    Zapraszam przy okazji na mego bloga poświęconego rozważaniom filozoficznym. http://pregierzrozumu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm Twoja wypowiedź mnie zainspirowała do poszukania odpowiedzi dlaczego ludzie lekceważąco albo prześmiewczo traktują filozofie :)

    blog odwiedze :)

    OdpowiedzUsuń