Blog zakończony, dostępny jako archiwum

Blog Michała Januszewskiego to już zamknięty projekt. Rzeczą młodzieńczą było pisać o wszystkim i przejawiać nazbyt interaktywne postawy wobec świata. Dziękuję wszystkim czytelnikom i komentatorom, którzy współtworzyli ze mną to miejsce wymiany myśli, poglądów i polemik. Statystyki przedstawiają się bardzo imponująco: zarejestrowano blisko 31 tys. odwiedzin. Wszystkie archiwalne wpisy i komentarze pozostaną dostępne. Niestety liczne teksty zostały skradzione z bloga i dyskusji. Niech więc oryginały świadczą o prawdziwym autorstwie.

poniedziałek, 16 marca 2009

Kultura...



Różnica między cywilizacją a kulturą?

proszę bardzo...

Cywilizacja jest wtedy jak jest wychodek a kultura jak się potrafi z niego korzystać.

5 komentarzy:

  1. Michale, ale wymóżdżyłeś!!!
    Jeśli przyjmiemy, że cywilizacja to pewien poziom rozwoju społecznego i techniki w jakimś okresie historycznym i cofniemy się w czasie o...to faktycznie wychodek jest osiągnięciem cywilizacyjnym. Żyjemy jednak w XXI wieku i fakt istnienia wychodka nie świadczy o cywilizacji za to twierdzenie odwrotne jest prawdziwe. Nieco trudniej jest mi ustosunkować się do drugiej części Twojego wniosku ponieważ jest wiele definicji słowa kultura. Powołam się tu na Hendra, który powiedział, że "Nie ma nic bardziej nieokreślonego niż słowo kultura"
    Jeśli jednak przyjmiemy, że kultura to pewien zespół, konfiguracja wyćwiczonych zachowań i ich rezultatów, to umiejętność korzystania z wychodka nie jest wyznacznikiem kultury.
    PS. Miałam kota, który załatwiał swoje potrzeby fizjologiczne do muszli klozetowej. Wg Twojej wypowiedzi mój kot nie był cywilizowany (nie przyczynił się do powstania toalety) ale posiadał wysoką kulturę osobistą, bo umiał z toalety korzystać.kl.

    OdpowiedzUsuń
  2. a to tak bardziej do smichu było :)

    ciekawy jednak temat podjęłaś. moją ulubioną definicję kultury zacytował przezacny profesor mówiąc "Kultura jest to przeszłość żyjąca w teraźniejszości". Ładne prawda?

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, stąd wstawka o kocie. Nie zawsze trzeba być poważnym. Serdecznie uśmiałam się wczoraj - dziękuję.

    Taka już moja natura, może przyzwyczajenie, że nawet w zabawie próbuję coś konkretnego przemycić.

    Definicja kultury super zwięzła, powiem wręcz gęsta. kl.

    OdpowiedzUsuń
  4. Michale, chyba na Twój blog wchodzą same smutasy lub poważne figury, których żart nie "kręci".
    Pozdrawiam.kl.

    OdpowiedzUsuń
  5. a dlaczego natała na tym blogu taka cisza?? z niecierpliwościa czekam na "nowosci"...

    OdpowiedzUsuń